Podczas międzynarodowej konferencji ubezpieczycieli w Niemczech przedstawiciele polskich organizacji protestowali przeciwko działalności PZU, które ubezpiecza m.in. elektrownię w Bełchatowie.
Aktywiści klimatyczni od dłuższego czasu apelują do Zarządu Grupy PZU o zaprzestanie ubezpieczania nowych inwestycji w paliwa kopalne oraz opracowania wytycznych uwzględniających redukcję emisji gazów cieplarnianych dla dotychczas ubezpieczanych podmiotów. Zarząd PZU wciąż pozostaje na to obojętny i nie odpowiada na skierowane do niego petycje i pisma. Dlatego grupa aktywistów protestowała podczas niedawnej konferencji ubezpieczycieli w Baden-Baden pod wspólnym hasłem „Insure Our Future”.
PZU – ostatni finansowy bastion węgla
“Grupa PZU pozostaje ostatnim europejskim bastionem finansowym, który nadal konsekwentnie inwestuje w sektor węglowy, udzielając gwarancji nie tylko działającym ale też nowym inwestycjom węglowym i nie przyjęła dotychczas żadnej polityki odchodzenia od takich inwestycji i domagania się od ubezpieczonych podmiotów redukcji wydobycia i emisji. Obecnie PZU ubezpiecza kopalnie odpowiadające za wydobycie ok 95% węgla w Polsce oraz 95% funkcjonujących kopalni węglowych, w tym elektrownię Bełchatów, która jest największym emitentem CO2 w Europie czy Turów, o którym jest ostatnio głośno w kontekście sporu ze stroną czeską i wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE” – podkreślają aktywiści.
I zwracają uwagę, że zgodnie z najnowszym raportem Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) nie ma żadnego uzasadnienia dla nowych inwestycji w sektorze węgla, ropy i gazu. W związku z tym rządy, inwestorzy, banki i ubezpieczyciele powinni natychmiast odejść od ich finansowania. Jednocześnie raport Agencji zakłada sukcesywny spadek zapotrzebowania na energię pochodząca z paliw kopalnych na drodze dochodzenia do net zero, która jest zgodna ze zobowiązaniami wszystkich państw Porozumienia Paryskiego oraz celami klimatycznymi UE.
„I na całym świecie towarzystwa ubezpieczeniowe tworzą podobne wytyczne i zmieniają swoje portfele inwestycyjne, wymuszając na ubezpieczanych jednostkach zmiany w kierunku osiągania neutralności klimatycznej. PZU jednak nie dość, że nie kwapi się z ogłoszeniem takiej polityki, nie poczuwa się nawet do odpowiedzialności aby wymagać od zabezpieczanych przez siebie podmiotów przestrzegania prawa” – podkreślają organizacje, które protestowały w Baden-Baden.
Jesteśmy wściekli
Na miejscu zjawili się aktywiści z takich ruchów jak Rodzice dla Klimatu, Urgewald, Greenpeace Oberlausitz, Campax, Fundacja Rozwój TAK Odkrywki NIE, Parents for Future Germany, Za Ziemiata – Friends of the Earth Bulgaria czy Extinction Rebellion. W swoich wystąpieniach odnieśli się do działalności kopalni i elektrowni węglowych niszczących środowisko naturalne, bezpieczeństwo lokalnych społeczności oraz zdrowie i życie mieszkańców nie tylko w Polsce, ale także w innych częściach Europy.
– Największe towarzystwa reasekuracji – Swiss Re, Munich Re, Hannover Re, SCOR, MAPFRE oraz brytyjski rynek ubezpieczeniowy Lloyd’s of London – nadal reasekurują węgiel, między innymi poprzez firmy takie jak PZU w Polsce czy OZK w Bułgarii. Wszyscy reasekuranci powinni zaprzestać bezpośredniego i pośredniego finansowania węgla już teraz – apeluje Kuba Gogolewski z Fundacji „Rozwój TAK – Odkrywki NIE”.
– Jesteśmy zdesperowani, wściekli i nie godzimy się na to, by przyszłość naszych dzieci, a także kolejnych pokoleń, ich zdrowie i życie, były
przez PZU pomijane i mniej ważne niż doraźne gwarancje udzielane na rozwój i działalność kopalń i elektrowni węglowych. Wspieranie inwestycji bezpośrednio przyczyniających się do niszczenia życia na naszej planecie i jednoczesne głoszenie haseł o dbaniu o życie, zdrowie
i przyszłość dzieci, to jawny przejaw hipokryzji. Czy dla PZU liczą się tylko zyski? – pyta Dorota Herman z Rodziców dla Klimatu.