Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska odmówiła wydania decyzji środowiskowej na budowę kopalni węgla brunatnego Złoczew. A to oznacza, że odkrywka nie powstanie już na pewno.
W projekcie Terytorialnego Planu Sprawiedliwej Transformacji dla regionu bełchatowskiego zapisano , że eksploatacja węgla ze złoża w Złoczewie byłaby trwale nierentowna, wobec czego PGE nie planuje wydobycia węgla brunatnego z tego terenu. To była bardzo istotna deklaracja. bo bez niej region nie mógłby liczyć na unijne pieniądze na transformację. Ale decyzja formalnie nie zapadła, a koncern wciąż ubiegał się o koncesję w GDOŚ. Decyzja Generalnej Dyrekcji kończy trwający od ponad sześciu lat spór raz na zawsze.
– To ogromne zwycięstwo mieszkańców i wspierających ich organizacji. Energetyka węglowa jest w odwrocie i przestaje być akceptowalna nie tylko ekonomicznie, społecznie, środowiskowo, ale też prawnie. Potwierdzeniem tego jest decyzja GDOŚ odmawiająca zgody na realizację odkrywki Złoczew. Bezsporną korzyścią dla wszystkich jest to, że przedłużający się stan niepewności inwestycyjnej dla regionu właśnie się zakończył, oczywiście o ile PGE GiEK nie zaskarży wydanej decyzji do sądu – komentuje Janusz Buszkowski, prawnik z ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, jednej z organizacji, które uczestniczyły w postępowaniu przed GDOŚ.
Pora przyspieszyć
Przeciwko kopalni przemawiały wnioski z licznych ekspertyz i raportów, które podkreślają nie tylko ryzyko nieodwracalnych szkód dla klimatu i środowiska, ale także nieopłacalność dalszego inwestowania w węgiel.
– Brak zgody GDOŚ przypieczętowuje los odkrywki Złoczew. A ta w założeniu miała przedłużyć życie elektrowni Bełchatów. Skoro wiemy już, że tak się nie stanie, to teraz czas na ruch właściciela elektrowni Bełchatów i przyjęcie ambitnego planu zamknięcia większości bloków elektrowni przed 2030 rokiem, ale także władz regionu, które powinny zrobić wszystko, by transformacja w Bełchatowie przebiegała przy wsparciu środków unijnych, pozwalających zminimalizować koszt społeczny dotychczasowego jej opóźniania – przekonuje Ilona Jędrasik, kierowniczka projektu Fossil Fuel Infrastructure w ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.